- Wizytówką La Cremy jest kawa z misiem, czyli zabawny malunek na kawie latte. To też pani popisowy numer?
- Jeszcze niedawno potrafiłam "namalować" na kawie tylko serduszko. Potem nauczyłam się robić misia. Dziś pracuję nad rozetką. Ależ to trudne, jednak ćwiczę bez pamięci!
- Dlaczego wybrała pani zawód baristki? To było marzenie?
- Pracuję już od 17 roku życia. W różnych miejscach. Ale praca w kawiarni to jest coś szalenie sympatycznego, lubię tu wracać. Lubię też być z ludźmi, rozpieszczać ich, sprawiać im przyjemność, dogadzać. I słuchać.
- Najprzyjemniejszy dzień w pracy?
- Był taki. W marcu, tuż przed zamknięciem wszedł do naszej kawiarni mój chłopak. Z bukietem kwiatów... Oświadczył mi się!
- O rany! Widzieli to jacyś goście?
- Niestety, byłam już sama. Uklęknął, włożył mi na palec pierścionek... Oniemiałam.
- Pani stali goście byliby zachwyceni taką scenką.
- A jest ich wielu. Cieszę się, gdy widzę ich u progu. Pan Krzysztof lubi espresso doppio, a pani Ania - cappuccino. Zawsze na nich czekam. A oni zawsze wracają.
- Pani marzenia? Najbliższe plany?
- Wolę nie mówić, żeby nie zapeszyć.
- A kiedy ślub?
- Niebawem...
Zagłosuj na Agnieszkę Kubacką w plebiscycie na Najsympatyczniejszego Kelnera w Sopocie 2012 - wyślij pod nr 72355 SMS o treści: kelnersop.3
Kliknij i sprawdź aktualne wyniki głosowania na kelnerów
Krzysztof Bosak i Anna Bryłka przyjechali do Leszna
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?