Tak wielka widownia w Ergo Arenie zaskoczyła wszystkich. Gdy gorąca atmosfera wielkiego widowiska w końcu opadła, wraz z kilkoma obecnymi na meczu znajomymi zastanawialiśmy się, czy tak wysoka frekwencja może stać się stałym elementem spotkań koszykarzy Trefla. Oczywiście w tej dyskusji dominują dwa przeciwstawne stanowiska: z jednej strony wypełniona gdańsko-sopocka hala na każdym "szarym" meczu ligowym wydaje się na pierwszy rzut oka mrzonką, z drugiej jednak strony pojedynek Trefla z Asseco Prokomem pokazał dobitnie, że Trójmiasto darzy koszykówkę nad wyraz szczególnym uczuciem.
W Polsce sporty z największymi widowniami to z pewnością piłka nożna i żużel. Rywalizacje w tych dyscyplinach toczą się na stadionach i obserwuje je często kilkanaście lub nawet kilkadziesiąt tysięcy widzów. Dlaczego więc koszykówka nie miałaby ściągać regularnie po 10 000 kibiców?
Władze Trefla robią wiele, by chodzenie na mecze basketu stało się wśród mieszkańców naszej aglomeracji rodzajem mody, sprawdzonym sposobem miłego spędzania wolnego czasu. Wszyscy w klubie wiedzą, że sporo jest jeszcze do zrobienia - otwarty w lecie obiekt nie ma jeszcze całkowicie gotowej infrastruktury i wyposażenia, z każdym dniem dokonuje się jednak postęp. Już niebawem ruszy elektroniczny system sprzedaży biletów i nowe punkty z żółto-czarnymi gadżetami. Także oprawa meczów powinna być coraz efektowniejsza. W Sopocie postawili sobie za wzór do naśladowania otwartą w 2008 roku berlińską halę O2 World, w której swoje spotkania rozgrywa m.in. zespół koszykarski Alby Berlin. Tam na widowiska sportowe regularnie uczęszcza 16 000 fanów, którzy mogą liczyć na kilka godzin porządnej rozrywki, nie ograniczającej się jedynie do starcia dwóch drużyn. Ważne jest, by oferta dotyczyła całej rodziny - tu wypada pochwalić świetny pomysł z kącikiem zabaw dla dzieci, który od niedawna funkcjonuje na meczach Trefla.
Jeśli sopoccy specjaliści od marketingu i organizacji widowisk nadal będą iść za przykładem zza zachodniej granicy, tłumy na każdym meczu w Ergo Arenie to wcale nieprzesadne marzycielstwo. Zwłaszcza że przystępne ceny biletów zachęcają sympatyków sportu do obejrzenia zmagań koszykarzy na żywo.
Przypomnijmy, że maksymalna pojemność Ergo Areny podczas zawodów koszykarskich to około 11 i pół tysiąca. Rekord z ostatnich derbów jest więc do pobicia.
Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?