MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Trefl Sopot lepszy od Kotwicy

Paweł Durkiewicz
Przemysław Świderski
Niespodziewanie wyrównany przebieg miało spotkanie Kotwicy Kołobrzeg z sopockim Treflem. Żółto-czarni grali na parkiecie jednego z najsłabszych zespołów w Tauron Basket Lidze, a mimo to wcale nie mieli łatwego przetarcia.

Zaskoczenie to tym większe, że gospodarze przeżywają ostatnio ogromne kłopoty kadrowe. W niedzielnym meczu trener Kotwicy Tomasz Mrożek miał do dyspozycji zaledwie czterech jako tako ogranych w ekstraklasie koszykarzy, w tym dwóch weteranów - 38-letniego Rafała Bigusa i o dwa lata młodszego Grzegorza Arabasa. Cała kołobrzeska rotacja liczyła sześciu zawodników!

Sopocianie początkowo dobrze wykorzystywali osłabienie rywala i po niespełna 15 minutach prowadzili 31:18. Potem jednak, zamiast wykonać kolejny, nokautujący cios, pozwolili Kotwicy wrócić do gry. Sytuacja stała się tragikomiczna, gdy w połowie trzeciej kwarty miejscowi objęli prowadzenie 43:42! Na szczęście zmęczeni kołobrzeżanie w końcówce nie mieli już siły walczyć, dzięki czemu gracze Trefla mogli przypieczętować wygraną i z poczuciem wyraźnej ulgi udać się do domu. Dzięki wygranej żółto-czarni praktycznie zapewnili sobie miejsce w najlepszej trójce po pierwszym etapie rozgrywek. W zespole Trefla zadebiutował Simas Buterlevicius. Litwin trafił 4 z 7 rzutów za 3 punkty, co dało mu 12 punktów.

Kotwica Kołobrzeg - Trefl Sopot 59:72 (12:19, 22:19, 11:15, 14:19)

Kotwica: Callahan 23 (3), Parks 12, Arabas 9 (1), Bigus 9, Ciechociński 6 (1), Lasota 0

Trefl: Waczyński 16 (2), Leończyk 15 (2), Buterlevicius 12 (4), Gadri-Nicholson 12, Brembly 12, Vasiliauskas 3 (1), Roszyk 2, Stefański 0, Michalak 0, Jeter 0

Szukasz więcej sportowych emocji?


POLUB NAS NA FACEBOOKU!
emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Motor Lublin przejechał się po Arce Gdynia. Cisza na trybunach

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na sopot.naszemiasto.pl Nasze Miasto