Więcej mieszkań i zbiornik retencyjny powstaną w Sopocie przy ul. Okrzei

Sopot, po kilku próbach, sprzedał w końcu firmie deweloperskiej liczącą prawie 8 tys. m kw działkę przy ul. Okrzei. Przez wiele miesięcy mieszkańcy walczyli, by miasto nie oddawało jej w prywatne ręce, ale zachowało na cele rekreacyjne. Był nawet pomysł, by w tym miejscu powstał miejski ogród. Sopocianie składali m.in. obywatelskie projekty uchwał w tej sprawie.

Sprawdź: Zmiany przy budowie dworca w Sopocie

Były pikiety, zbieranie podpisów, spotkania z radnymi, a nawet happeningi. Przed trzema laty mieszkańcy postanowili symbolicznie otworzyć "Park Karlikowski", by pokazać władzom Sopotu, czego pragną w tym miejscu. I nic z tego nie udało się uzyskać. Urzędnicy, i większość radnych, nie poszła na rękę protestującym, teren sprzedano. Deweloper zamierza wybudować tu ekskluzywne mieszkania. W podobnym kierunku pójdzie miasto, które planuje na pozostałej części terenów przy ul. Okrzei, wybudować mieszkania komunalne.

To oznacza, że w najbliższych latach ta część Sopotu zmieni się nie do poznania i straci swój obecny, dziki charakter. Miejscowy plan zagospodarowania przestrzennego umożliwia powstanie przy ul. Okrzei budynków jedynie o funkcji mieszkaniowej.

Teren, o który walczono, to pozostałość po dawnych ogródkach działkowych - w większości zaniedbany i zapuszczony. Mieszkańcy byli jednak do niego przywiązani, bo często tu spacerowali i wyprowadzali swoje psy. Miejscy urzędnicy, nawet publicznie, zaproponowali im, by na spacery wybierali się na sąsiednie, powstające błonia, albo na pobliskie tereny nadmorskie. Sopocian to jednak nie zachęcało. Ale nie tylko ze względu na rekreację bronili tego miejsca przed zabudową.

Mieszkańcy budynków przy ul. Okrzei i Karlikowskiej od lat w czasie każdej większej ulewy borykają się z regularnymi podtopieniami piwnic - straż pożarna jest tu wręcz stałym gościem. Dlatego ludzie się boją, że kolejne, nowe budynki tylko pogorszą sprawę. Urzędnicy od dawna obiecywali, że problem rozwiążą, ale sprawa nabrała tempa w zasadzie dopiero przed kilkoma miesiącami, kiedy zapadły ostateczne decyzje co do przeznaczenia tego terenu.

- Zrobiono odwodnienie działek po dawnych ogródkach działkowych. Ułożono kanalizację deszczową z równoległym drenażem. W trakcie jest realizacja inwestycji polegająca na przebudowie kanału Potoku Karlikowskiego, na odcinku od ul. Karlikowskiej do ul. Bitwy pod Płowcami - wylicza Anna Dyksińska z biura prezydenta Sopotu i dodaje, że właśnie przygotowywany jest przetarg na zbiornik retencyjny przy ul. Okrzei.

Wszystkie te inwestycje mają pochłonąć miliony złotych - ile dokładnie, będzie wiadomo po ostatnim przetargu. A, że budżet Sopotu z gumy nie jest, dlatego, jak tłumaczą urzędnicy, musieli sprzedać część terenu, by w budżecie znalazły się pieniądze na ten cel. Z tej sprzedaży uzyskali ponad 18 mln złotych.

Na razie nie wiadomo, kiedy dokładnie wybudowane zostaną mieszkania komunalne przy tej ulicy.
- Do końca bieżącego roku ma być sporządzona dokumentacja techniczna. Może powstać tam około 80 lokali - zdradza Anna Dyksińska.