Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Trefl Sopot - Polpharma Starogard Gdański 57:61

Paweł Durkiewicz
Polpharma Starogard Gdański zwyciężyła 61:57 i tak niski wynik nie jest przypadkiem. Gospodarze, czyli koszykarze Trefla Sopot, zaliczyli drugi z rzędu słaby mecz, a kibiców martwi przede wszystkim fatalna postawa "żółto-czarnych" w ofensywie.

Spotkania takie jak sobotnie derby zwykło się określać różnymi sposobami. Sformułowania "typowy mecz walki", czy "antyreklama basketu" w praktyce oznaczają to samo, lecz serbski trener Polpharmy Milja Bogicevic podsumował wydarzenia na parkiecie w jeszcze inny sposób. - Byliśmy świadkami porządnej, męskiej koszykówki. Obie strony grały twardą defensywę. Kibice nie mogli się nudzić ani przez chwilę - mówił zadowolony coach gości.
Jego gracze słabo zaczęli mecz i po kilku minutach Trefl wygrywał już 12:4. Po przerwie na żądanie Bogicevicia obraz gry szybko zmienił się i wobec nieporadności ofensywnej gospodarzy, starogardzianie zdobyli aż 14 punktów z rzędu, nie tracąc w międzyczasie żadnego. Po tym fragmencie gry, "Kociewskie diabły" kontrolowały wynik, choć sopocianie - głównie dzięki dwóm "trójkom" Gintarasa Kadziulisa - zdołali dogonić rywali i pod koniec pierwszej połowy odzyskać na krótko prowadzenie (31:30) po rzutach wolnych Cliffa Hawkinsa.
Trafianie do kosza obu zespołom przychodziło z niebywałym wprost trudem. W szeregach Polpharmy nieskuteczni byli liderzy Tony Weeden i Patrick Okafor, w Treflu z kolei zawodzili Iwo Kitzinger i Saulius Kuzminskas. Wyglądało na to, że obaj szkoleniowcy postanowili skoncentrować taktyki obronne na czołowych graczach rywala i posunięcie to przyniosło podwójny efekt. Grę koszykarzom utrudniali też zdecydowanie zbyt "aptekarscy" sędziowie. Panowie z gwizdkami tego dnia otrzymali sporo gwizdów.
Po zmianie stron lepszy rytm w ataku zdołali złapać goście, wciąż trwała natomiast niemoc ofensywna Trefla. Sopockich kibiców irytowały kolejne pudła ich ulubieńców, a przewaga Polpharmy systematycznie wzrastała. Tuż przed końcem trzeciej kwarty Polpharma prowadziła już 48:34, a zdesperowany trener gospodarzy Karlis Muiznieks sięgnął w końcu po swojego "jokera z ławki", czyli Pawła Malesę. Mało grający w tym sezonie obrońca pokazał, że nie zapomniał jak skutecznie rzucać do kosza, jednak problemem jego drużyny były piąte faule wysokich - Kuzminskasa i Pawła Kowalczuka. Więcej szkodził, niż pomagał swojej ekipie rozgrywający Hawkins, który przy agresywnej obronie gości nie wnosił do gry nic poza chaosem i niecelnymi próbami z dystansu. - Presja na Hawkinsa była jednym z naszych głównych zadań na ten mecz. Jest to jedyny klasyczny rozgrywający w Treflu i ich poczynania zależą w dużej mierze od jego dyspozycji - tłumaczył szkoleniowiec Polpharmy.
Gdy na cztery minuty przed końcem ważną trójkę na rezultat 46:58 trafił Tomasz Ochońko, starogardzka część widowni cieszyła się już z wygranej. "Żółto-czarnych" z Sopotu stać było jeszcze na ostatni zryw i zniwelowanie różnicy nawet do 3 "oczek", lecz ostatecznie zwycięstwo fetowali goście, którzy mają już bilans 8-4 i odebrali swojemu rywalowi 3. pozycję w ligowej tabeli.
Sopocki Trefl we własnej hali zaprezentował się fatalnie w ofensywie. Gdyby nie dobra zmiana Malesy w końcówce, dorobek punktowy mógł nie przekroczyć nawet 50 punktów! W kontekście ostatniej porażki w Warszawie (przegrana z Polonią Azbud 55:82), problem wydaje się być poważny.
- Wykonaliśmy dziś ciężką pracę w obronie z myślą o zatrzymaniu liderów Polpharmy - Weedena i Okafora. Niestety, dużo gorzej graliśmy w ataku. Nie jest łatwo wygrać mecz, gdy zdobywa się tak mało punktów - przyznał po meczu rozgoryczony trener Muiznieks.

Trefl Sopot - Polpharma Starogard Gdański 57:61 (12:16, 19:17, 7:15, 19:13)
Trefl: Malesa 9 (1), Kinnard 9 (1), Stefański 9, Kadziulis 8 (2), Hawkins 6, Kuzminskas 5, Kowalczuk 5 (1), Kitzinger 4 (1), Ratajczak 2
Polpharma: Ochońko 10 (2), Okafor 10, Kulig 9, Majewski 9, Weeden 8 (1), Mirković 5 (1), Angley 5, Dąbrowski 3 (1), Trivunović 2

od 12 lat
Wideo

Wybory samorządowe 2024 - II tura

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Trefl Sopot - Polpharma Starogard Gdański 57:61 - Sopot Nasze Miasto

Wróć na sopot.naszemiasto.pl Nasze Miasto