Na aukcjach rzadko pojawia się coś tak oryginalnego jak suknia piękności z Południa. Pochodzi z lat 60. XIX wieku. Należała ona do żony Roberta Hughesa, według nieoficjalnych źródeł kandydata na stanowisko gubernatora stanu Wirginia. Następnie znalazła się w zbiorach Metropolitan Museum of Arts w Nowym Jorku, które z kolei przekazało ją, wraz z innymi obiektami, na aukcję. Drogą licytacji została nabyta przez obecnego właściciela.
Sopocki Dom Aukcyjny. Obraz Chełmońskiego sprzedany za milion
- Prawdopodobnie suknia była wysokiej klasy kostiumem operowym lub suknią balową używaną w okresie karnawału. Posiada cechy nietypowe dla mody okresu, w którym powstała. Są to obfite, bufiaste rękawy, wąska spódnica, oddzielnie krojony tren, nałożony na spódnicę, upinany po bokach. Co nadaje tej sukni charakter - neobarokowy i wskazują na nawiązania do mody kobiecej z trzeciej ćwierci XVII wieku - mówi Anna Nurzyńska-Dziemska z Sopockiego Domu Aukcyjnego. -Została uszyta z tkaniny wysokiej klasy, o bogatym zróżnicowaniu faktur i splotów. Tren sukni ma podszewkę z kremowego atłasu jedwabnego, wszytą na brzegach, widoczną dzięki drapowaniu. Taka sama podszewka znajduje się na mankietach. Spódnica sukni uszyta została z kremowej tkaniny bawełnianej, watowanej i pikowanej w skośną kratę - romby.
Suknia ma bogatą dekorację z wysokiej jakości pasmanterii jedwabnej.
- Z przodu stanika znajduje się dekoracyjne zapięcie w formie kwiatka z czarnych, szklanych koralików i chwostów jedwabnych, pasujących do reszty pasmanterii - opisuje Anna Nurzyńska-Dziemska. - Brzegi dekoltu i mankiety zdobione są również koronką z haftowanego, czarnego tiulu. Stanik wzmacniany jest fiszbinami i zapinany na metalowe haftki. Do spódnicy sukni przyfastrygowana kartka z napisem: Mrs. Robert Hughes, 418 Colonial Ave.
Zobacz też: Aukcja militariów w Trójmieście. Pod młotek poszło ponad 300 eksponatów
[TVN24]
Uwaga na Instagram - nowe oszustwo
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?