O co chodzi z tą charytatywnością? Głównie o to, że towar, który będzie można tu kupić, pochodzić będzie z darowizn, zarówno od firm, jak i osób prywatnych. To będą rzeczy niepotrzebne bądź nieużywane już przez innych. Będzie to pewnego rodzaju połączenie sklepu typu second hand z komisem. Bo, z założenia, będzie tu można kupić zarówno odzież, jak i sprzęt RTV czy AGD, a także książki czy zabawki. W związku z tym, że będzie pochodził on z darów, jego ceny będą niższe niż w komercyjnych sklepach. Trzeba będzie się też liczyć z tym, że odzież wymagać będzie wcześniejszego przeprania, a zakupiony sprzęt - drobnych napraw. W związku z tym, że sklep będzie prowadzić spółdzielnia socjalna, cały zysk musi być przeznaczony na cele społeczne. W tym przypadku, dzięki zarobionym środkom, obiekt będzie mógł zatrudniać pracowników.
Zobacz też: Targ Możliwości - W Gdańsku działa charytatywny sklep
- Do pracy w tym sklepie kierowane będą osoby długotrwale bezrobotne. Dzięki temu będą miały możliwość nauki m.in. obsługi kasy fiskalnej, obsługi klientów czy wykładania towaru na sprzedaż. W sytuacji, kiedy ktoś przez dłuższy czas pozostaje bez pracy, często zanikają w nim nawyki, które są niezbędne przy wykonywaniu zawodowych obowiązków. Chcemy je "przywracać" - zaznacza Joanna Woźniczka, szefowa Kooperacji. - W tym zakresie współpracować będziemy z MOPS w Sopocie.
Przedstawiciele Kooperacji pracują jeszcze nad formułą, w jakiej będzie działał ten punkt handlowy, ponieważ są takie, jak np. w Nowem, gdzie klienci wrzucają dowolną kwotę do wystawionej puszki zaraz po wejściu do środka i wybierają potem towar.
Sklep zostanie otwarty dopiero w czerwcu, ale już dziś pracownicy Kooperacji pukają do drzwi trójmiejskich firm, by pozyskać towar, którym będą mogli handlować. Niedługo rozpocznie się też akcja marketingowa, skierowana do mieszkańców.
Przeczytaj też: Sklep charytatywny w Gdyni. Zrób zakupy, pomóż dzieciom
Sklep będzie działał w lokalu miejskim. Wiceprezydent Sopotu Marcin Skwierawski zapewnia, że projekt ten może liczyć na pomoc miasta w jego promocji.
- Przy jego realizacji spółdzielnia zakłada aktywizację od dwóch do trzech osób bezrobotnych - zaznacza wiceprezydent Skwierawski.
Kooperacja otrzymała 25 tysięcy złotych w ramach konkursu Funduszu Grantowego FIR na utworzenie takiego miejsca. Nie będzie to pierwszy sklep charytatywny w Trójmieście. Podobne działają już w Gdańsku i Gdyni.
Jak działają oszuści - fałszywe SMS "od najbliższych"
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?