Festiwalowy boom
Lato to czas festiwali muzycznych. Od kilku lat przeżywamy w Polsce ich prawdziwy boom. Do wyboru jest ich tak wiele, że każdy, nawet najbardziej wyrafinowany fan muzyki spokojnie znajdzie coś dla siebie. Ci zaś, których nie zadowolą festiwale w Polsce, mogą wybierać z oferty kilkudziesięciu dużych imprez muzycznych w całej Europie. Żeby ułatwić im wybór, Shopalike.pl przygotowało zestawienie festiwali w Europie, na które opłaca się pojechać.
Ranking
Najpierw wybrano najpopularniejsze (pod względem liczby widzów, liczby lajków na Facebooku, czy liczby występujących artystów) festiwale z 22 krajów Europy (Austria, Belgia, Chorwacja, Czechy, Dania, Finlandia, Francja, Grecja, Holandia, Hiszpania, Irlandia, Polska, Portugalia, Niemcy, Norwegia, Rumunia, Serbia, Słowacja, Szwecja, Węgry, Wielka Brytania i Włochy). Następnie podzielono cenę standardowego karnetu (z polem namiotowym) na cały festiwal przez liczbę artystów na nim występujących. W ten sposób otrzymano cenę za artystę, którą prezentujemy na festiwalowej grafice.
Czy warte swej ceny?
Zestawienie pokazuje, że w niektórych przypadkach wysoka cena biletu nie powinna odstraszać, bo przekłada się na dużą liczbę artystów. Tak jest w przypadku hiszpańskiego Primavera Sound, czy brytyjskiego Glastonbury. W innych przypadkach, artystów jest znacznie mniej (Øya Festival w Norwegii, IDAYS we Włoszech), a zatem wypadają one gorzej.
Jak wypada Polska?
Polskę w zestawieniu reprezentuje gdyński Open'er. Festiwal, który w tym roku odbędzie się po raz szesnasty, cieszy się od lat niesłabnącą popularnością w kraju, a także wśród naszych sąsiadów. W ostatniej edycji uczestniczyło ponad 120 tysięcy osób, a na 5 scenach wystąpiło kilkudziesięciu artystów, w tym takie gwiazdy jak Red Hot Chili Peppers, Florence & The Machines, czy Pharrell Williams. Tegoroczny Open'er zapowiada się równie interesująco, zwłaszcza, że wśród headlinerów znalazły się takie gwiazdy jak Radiohead, Foo Fighters, The Weeknd, czy The XX. W zestawieniu Open'er z ceną 6,62 zł za artystę jest europejskim średniakiem. Choć pozostaje w tyle takiego giganta, jak Rock am Ring w Niemczech, daleko mu do muzycznych, cenowych liderów - czeskiego Rock for People (4,53 zł), rumuńskiego Electric Castle (2,97 zł), czy nawet angielskiego Glastonbury (4,19 zł).
Koncert Pharella Williamsa zakończył Open’er Festival 2016
Bohaterka Senatorium Miłości tańczy 3
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?