Przed nami ostatni weekend płatnego wejścia na sopockie molo. Już od poniedziałku będzie się można bezpłatnie przespacerować po popularnej promenadzie, a elektroniczne bramki pojawią się tu ponownie w kwietniu. Na ten moment czekają zazwyczaj ci, którym się nie uśmiecha kupowanie coraz droższych biletów wstępu.
ZOBACZ
W tym roku za bilet normalny trzeba było zapłacić już 7,50 zł. Do tego, po szalonym rajdzie po molu i Monciaku niepoczytalnego kierowcy, dzierżawca mola zdecydował o wprowadzeniu biletów wstępu także w nocy, ale tylko w weekendy. Choć na szczegółowe podsumowania tegorocznego sezonu jeszcze za wcześnie, już wiadomo, że należał on do udanych.
Do końca sierpnia odnotowano ponad 750 tys. pojedynczych wejść. W analogicznym okresie w ubiegłym roku tych wejść było o kilkadziesiąt tysięcy mniej. - Te liczby nie obejmują między innymi biletów grupowych sprzedawanych w biurze KMS, w kasach Żeglugi Gdańskiej i Stowarzyszenia Turystycznego Sopot - zaznacza Marcin Kulwas z firmy KMS, która zarządza molem.
Posiadacze Karty Sopockiej wchodzą na molo bezpłatnie przez cały rok.
Krokusy w Tatrach. W tym roku bardzo szybko
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?