Michał Szulhan, kierownik kąpieliska przestrzega przed wchodzeniem do wody. - Każdemu może grozić niebezpieczeństwo - podkreśla. - Zależy, jaką kto ma odporność, ale jeżeli wejdziemy do kąpieliska, wyjdziemy i nie weźmiemy prysznicu to na sto procent czeka nas uciążliwa wysypka. Dodatkowo jeżeli opijemy się wody, możemy wylądować nawet w szpitalu.
Wyłączone z użytku są wszystkie kąpieliska na odcinku czterech kilometrów. Prawdopodobnie jednak sytuacja jutro się poprawi i kąpieliska znów zostaną otworzone.
- To wszystko przez tą duszną pogodę - wyjaśnia Szulhan. - Od jutra ma trochę więcej wiać i to z zachodu, w związku z tym gnijące glony, czyli właśnie sinice zostaną przewiane. Jeżeli jednak taka pogoda jak dziś się utrzyma, kąpieliska będą zamknięte jeszcze kilka dni.
Czytaj także: Gorączka bursztynu ogarnie plażę w Orłowie
Państwowy Powiatowy Inspektor Sanitarny w Gdańsku zamknął również gdańskie kąpieliska: Gdańsk Jelitkowo, Molo Gdańsk Brzeźno, Dom Zdrojowy Gdańsk - Brzeźno oraz Kliper Gdańsk - Jelitkowo.
- Inspektor stwierdził niezdatność wody do kąpieli z powodu zakwitu sinic - informuje Grzegorz Pawelec z gdańskiego MOSiR-u. - Kąpieliska zamknięte będą do odwołania. MOSiR we własnym zakresie zlecił dodatkowe badania wody. Wyniki będą dostępne po weekendzie.
Także w Gdyni zamknięte zostały trzy z czterech istniejących w tym mieście kąpielisk. Zamknięte są kąpieliska Śródmieście, Redłowo i Orłowo, czynne są Babie Doły.
Polskie skarby UNESCO: Odkryj 5 wyjątkowych miejsc
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?