Dzierżawca mola, Kąpielisko Morskie Sopot, przyznaje, że w tym roku sezon był dużo słabszy w porównaniu z ubiegłym rokiem. Sprzedano prawie 100 tys. mniej biletów.Było to ok. 750 tys. a przed rokiem ponad 840 tysięcy.
Zobacz także: Molo w Sopocie. Kilkadziesiąt osób zatańczyło poloneza i zumbę
- Maj był bardzo dobry i sierpień też. Z kolei czerwiec był beznadziejny. Kibice, którzy przyjechali do Sopotu w ramach Euro, nie byli zainteresowani spacerem po molu. W większości byli to młodzi ludzie, którzy woleli spędzać czas w knajpkach na Monciaku - uważa Marcin Kulwas z KMS. - Na to nałożyła się brzydka pogoda.
Jednak, mimo mniejszej sprzedaży, zysk ma być minimalnie większy w porównaniu z ubiegłym sezonem.
A to dlatego, że w kwietniu br. wprowadzono podwyżki cen biletów. Normalny kosztował 7 zł, a ulgowy - 3, 5 zł.
Marcin Kulwas zapewnia, że w przyszłym roku podwyżek już nie będzie.
- Te wprowadziliśmy ze względu na planowane inwestycje. W przyszłym roku musiałoby się wydarzyć naprawdę coś niezwykłego, żebyśmy zdecydowali o kolejnej podwyżce - przekonuje Kulwas.
Zobacz też: Molo 2012: Wspólne ćwiczenia sopockich służb ratowniczych. Przewrócona łódź i tonący ludzie
W tym roku dzierżawca wyremontował, z własnych środków, zabytkową fontannę znajdującą się na lądowej części mola. Prace pochłonęły 2, 5 mln złotych. Wymieniono m.in. całą instalację podziemną i posadzono nową zieleń, a także zainstalowano system do pokazów wodnych. Na razie nie wiadomo, czy w przyszłym roku uda się wymienić fatalną nawierzchnię tzw. patelni czyli plac Kuracyjny.
Polskie skarby UNESCO: Odkryj 5 wyjątkowych miejsc
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?