W pierwszym meczu Atom Trefl niespodziewanie przegrał z Tauronem MKS Dąbrowa Górnicza 1:3. Ten wynik sprawił, że sopocianki w poniedziałek musiały za wszelką cenę odrobić straty, aby do Dąbrowy nie jechać z pustym kontem. Atomówki zapowiadały, iż w poniedziałek nie zawiodą oczekiwań kibiców. - Musimy oczyścić głowy i w drugim meczu wyjdziemy na boisko, aby walczyć, zadowolić kibiców, władze klubu, a także same siebie - mówiła Dorota Świeniewicz, kapitan sopockiej drużyny.
Na pewno Atomówki nie były z siebie zadowolone po pierwszym secie poniedziałkowego pojedynku. Na początku meczu spustoszenie w szeregach Atomówek siała Izabela Żebrowska, która zdobyła dziewięć punktów z rzędu. Dąbrowianki w tym momencie prowadziły już 10:3. A to ustawiło przebieg tej partii. Podopieczne Alessandro Chiappiniego nie były już w stanie nawiązać równorzędnej walki i przegrały do 21.
Drugi set rozpoczął się od prowadzenia sopocianek 2:0. Rywalki doprowadziły do wyrównania, ale w dalszej części to Atom Trefl przejął inicjatywę. Na pierwszej przerwie technicznej było 8:4 dla sopockiej drużyny. Atomówki wypracowanej przewagi nie straciły, choć waleczne dąbrowianki zbliżyły się na dwa punkty (15:13). Wydawało się, iż przy stanie 22:18 nic złego Atomówkom stać się nie może. Tymczasem zespół z Dąbrowy Górniczej doprowadził do stanu 24:23. Ostatnia piłka po autowym bloku padła jednak łupem Atomu Trefla.
Trzeci set układał się po myśli teamu Chiappiniego. Serca kibicom zgromadzonym w Ergo Arenie mocniej zadrżały przy stanie 15:15. Wynik remisowy utrzymywał się niemal do końca partii. Przy remisie 20:20 Atom Trefl przełamał rywalki i wygrał do 21. Po trzech setach gospodynie prowadziły więc 2:1.
Czwarta partia miała bardzo wyrównany przebieg. Co chwila na tablicy świetlnej widniał bowiem wynik remisowy. Żadna ze stron nie potrafiła odskoczyć na bezpieczny dystans, aż w końcu Atom wyszedł na dwupunktowe prowadzenie 20:18. Atomówki miały więc dobrą pozycję wyjściową do wygrania tej partii i całego meczu, zwłaszcza, że po chwili prowadziły 24:21. Podobnie, jak w drugim secie nie obyło się bez nerwowej końcówki, znów z happy endem dla gospodyń.
Atom Trefl wygrał seta do 23, a całe spotkanie 3:1.
Atom Trefl Sopot - Tauron MKS Dąbrowa Górnicza 3:1 (21:25, 25:23, 25:21, 25:23)
Atom Trefl: Izabela Bełcik, Kinga Maculewicz, Amaranta Navarro Fernandez, Olga Fatiejewa, Neriman Ozsoy, Dorota Świeniewicz, Paulina Maj (libero) oraz Natalia Nuszel, Magdalena Śliwa, Ewelina Sieczka, Eleonora Dziękiewicz.
Tauron MKS: Lucie Muhlsteinova, Ivana Plchotova, Elżbieta Skowrońska, Izabela Żebrowska, Joanna Szczurek, Małgorzata Lis, Matea Ikić (libero) oraz Marta Haładyn, Agata Pura, Aleksandra Liniarska, Natalia Kurnikowska.
MVP: Magdalena Śliwa.
Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?