Jacek Karnowski w siedzibie Państwowej Galerii Sztuki mówił o współpracy w sferze kultury w ramach metropolii. Wspierali go Paweł Adamowicz, prezydent Gdańska, Janusz Wróbel, burmistrz Pruszcza Gd. - i Larry Okey Ugwu, dyrektor Nadbałtyckiego Centrum Kultury.
Karnowski po raz kolejny zapewniał, że Sopot popiera Gdańsk w staraniach o tytuł Europejskiej Stolicy Kultury. Adamowicz nie pozostawał dłużny.
- Jacek Karnowski myśli metropolitalnie. Liczę, że wspólnie zdobędziemy tytuł ESK - zapewniał prezydent Gdańska.
Dyrektor NCK mówił, że Sopot jest sercem metropolii dzięki swojemu dowódcy.
Poparcie dla obecnego prezydenta przyszło też z innej strony. Tomasz Bojar-Fijałkowski, który był kandydatem SLD na prezydenta Sopotu w wyborach samorządowych, zadeklarował w czwartek, że w II turze będzie głosował na Jacka Karnowskiego. O to samo poprosił swoich wyborców. Jednocześnie podkreślał, że to jego osobista decyzja, nie partii.
Wojciech Fułek zaprosił media do siedziby ruchu Kocham Sopot. Wspierało go kilkudziesięciu członków KS.
Fułek podsumował ostatnie tygodnie. - Odnieśliśmy sukces. Jedna trzecia przedstawicieli Rady Miasta to członkowie KS. Nasz ruch liczy już tysiąc sympatyków - mówił.- Skoro premier postanowił wrócić do Sopotu [Donald Tusk jest od 1 grudnia znowu członkiem sopockiego koła PO - przyp. red.], postanowiliśmy zarezerwować dla niego numer 1001 członka KS.
Fułek skomentował też ostatnie pozytywne opinie Donalda Tuska o Karnowskim. - Myślę, że miejsce dla klasycznych polityków jest w rządzie. Skoro premier tak ceni zdolności menedżerskie Jacka Karnowskiego, powinien mu zaproponować pracę np. w Ministerstwie Infrastruktury - stwierdził Fułek.
Wielki Piątek u Ewangelików. Opowiada bp Marcin Hintz
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?