Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Ekstraklasa: Lechia jedzie do Warszawy na mecz z Legią

Redakcja
W zeszłym sezonie Lechia na wyjazdach grała fatalnie, w tym ...
W zeszłym sezonie Lechia na wyjazdach grała fatalnie, w tym ... Patryk Siedliński
W zeszłym sezonie Lechia na wyjazdach grała fatalnie, w tym sytuacja się odwróciła i to na własnym stadionie biało-zieloni gubią punkty. Jak będzie w meczu z Legią w stolicy?

Mecze z Polonią Warszawa i Wisłą Kraków udowodniły, że biało-zieloni potrafią grać z najlepszymi w Polsce. Z warszawiakami wygrali 1:0 i generalnie wypadli dużo lepiej, niż teoretycznie lepszy rywal. Z kolei w spotkaniu z Mistrzem Polski, Lechia grała bardzo ambitnie, a gola straciła dopiero po godzinie gry, choć wcześniej mogła nawet prowadzić.

Solidne sześć kolejek

Biało-zieloni w tym sezonie grają bardzo solidnie. W sześciu kolejkach zdobyli dziesięć punktów, trzy razy wygrywając, raz remisując i notując dwie porażki. Z kolei Legia jest czwarta, ale od pewnego czasu podopieczni Jana Urbana prezentują się bardzo mizernie.

W ostatnich czterech kolejkach wojskowi wygrali tylko raz i dwa razy remisowali a przegrali z Odrą Wodzisław, która zreszą wygrała z Lechią na Traugutta. Jednak mimo czwartej pozycji, Legia krytykowana jest za bardzo toporny styl gry i mało bramek.

Zawodzą przede wszystkim napastnicy. Gwiazdą miał być Marcin Mięciel, ale dotychczas nie strzelił jeszcze gola. Takesure Chinyama, król strzelców poprzedniego sezonu, dopiero wrócił po kontuzji. Bardzo obiecujący początek miał młody Adrian Paluchowski, ale szybko spuścił z tonu.

Legia z kłopotami

Niestety dla Tomasza Kafarskiego, Lechia ma bardzo podobny problem. Dotychczas napastnicy nie zdobyli ani jednego gola. Po dwa trafienia mają pomocnicy, Karol Piątek i Paweł Nowak. Gole strzelali także defensorzy, ale na koncie Zabłockiego, Lukjanovsa, Kowalczyka, Buzały i Rybskiego, ciągle zero.

Być może szansą na przełamanie będzie właśnie mecz z Legią, która ma problemy z motywacją na mecze z teoretycznie słabszym zespołami, co widać było w zeszłym sezonie, ale także w obecnym. Z kolei Lechia nie ma kompleksów i potrafi walczyć do końca, szykuje się więc ciekawe widowisko.

- Lechia zaczęła dobrze sezon, ale to nie jest jeszcze drużyna, która na stałe może zagościć w czołówce tabeli - powiedział dla portalu legialive.pl Jan Urban, trener Legii. - Mało mnie interesuje jak zagrają jutro nasi rywale. Jesteśmy przygotowani na każdą postawę z ich strony. Jasne, że będzie chciał pokazać się Łukasz Surma. Wiem jednak, że goście zagrają na luzie, bo każdy punkt wywieziony z Łazienkowskiej będzie dla nich sukcesem - dodaje szkoleniowiec.

Mecz rozpocznie się dziś, 18 września, o godz. 20 na stadionie przy ul. Łazienkowskiej w Warszawie.

Kadra Lechii: Mateusz Bąk, Paweł Kapsa - Arkadiusz Mysona, Jacek Manuszewski, Hubert Wołąkiewicz, Krzysztof Bąk, Maciej Osłowski - Maciej Rogalski, Marcin Kaczmarek, Maciej Kowalczyk, Marcin Pietrowski, Piotr Wiśniewski, Marko Bajić, Andrzej Rybski, Łukasz Surma - Paweł Nowak, Jakub Zabłocki, Ivans Lukjanovs.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Trener Wojciech Łobodziński mówi o sytuacji kadrowej Arki Gdynia

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gdansk.naszemiasto.pl Nasze Miasto