Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Czy Andrea Anastasi przedłuży umowę z Lotosem Treflem Gdańsk?

Łukasz Żaguń
Fot. Karolina Misztal
W przyszłym sezonie w PlusLidze dojdzie do wielu roszad na ławkach trenerskich. W dalszym ciągu nie ma pewności, czy umowę z Lotosem Treflem przedłuży Andrea Anastasi.

Zdecydowanie największe zainteresowanie wzbudza obecnie powrót do Polski Stephane’a Antigi, który do niedawna jeszcze prowadził biało-czerwoną kadrę. Wszystko wskazuje na to, że Francuz w przyszłym sezonie obejmie funkcję pierwszego trenera Onico AZS-u Politechniki Warszawskiej. Na stanowisku zastąpi odchodzącego Jakuba Bednaruka.

Jeśli Antiga zaakceptuje ofertę stołecznego klubu, będzie pracował wkrótce na dwa etaty. Niedawno przecież podpisał kontrakt z kanadyjską federacją siatkarską. Tym samym zastąpił na stanowisku wieloletniego selekcjonera tej kadry i uznawanego w siatkarskim świecie za świetnego fachowca, Glenna Hoaga.

Przed wielkim wyzwaniem stanie też w przyszłym sezonie bliski przyjaciel Andrei Anastasiego, szkoleniowca Lotosu Trefla, Andrea Gardini. Włoch przejmie stery trenerskie w Zaksie Kędzierzyn-Koźle, czyli w drużynie aktualnego mistrza Polski i zespole, który w tych rozgrywkach ma szansę ten sukces powtórzyć. Roszada na stanowisku pierwszego szkoleniowca Zaksy wynika z faktu, że jej dotychczasowy trener - Ferdinando de Giorgi - ma nową misję do wykonania - poprowadzić reprezentację Polski do sukcesów.

- Jestem bardzo szczęśliwy, że rozpocznę pracę w klubie o tak wielkich tradycjach. Dla mnie, jako trenera, to ogromne wyzwanie i wyróżnienie. Zaksa bez wątpienia aktualnie jest najlepszym klubem w Polsce. Wierzę, że również w kolejnym sezonie wspólnie mamy możliwość stworzenia wielkiego, kompletnego zespołu - powiedział Gardini.

Dodajmy, że w Olsztynie działacze Indykpolu AZS-u rozstali się z nim z dużym bólem. Prowadzona przez Gardiniego drużyna w dalszym ciągu bowiem zachowuje szanse, choć niewielkie, na awans do strefy medalowej w PlusLidze. Nawet jeśli się do niej nie dostanie, to i tak z wyników działacze zespołu mogą być zadowoleni.

W Olsztynie postanowili jednak działać błyskawicznie, a przede wszystkim postawili na to, by w drużynie nadal obecna była włoska myśl szkoleniowa. No i udało się. Już teraz wiemy, że zespół w przyszłym sezonie poprowadzi Roberto Santilli, doświadczony szkoleniowiec, który prowadził kilka włoskich klubów, a w latach 2007 - 2010 odnosił sukcesy z Jastrzębskim Węglem.

- Informacja o odejściu trenera Gardiniego oraz o zakontraktowaniu Roberto Santillego na pewno nie spowoduje zamieszania w drużynie, czego dowodem była choćby postawa Indykpolu AZS-u Olsztyn w Gdańsku, gdzie pokonaliśmy, po bardzo dobrym meczu, Lotos Trefl 3:0 - słusznie zauważa Tomasz Jankowski, prezes klubu z Olsztyna. - Szukaliśmy trenera, który ma doświadczenie na arenie międzynarodowej oraz w pracy w PlusLidze - dodaje.

A skoro do tablicy wywołany został już Lotos Trefl, to w tym przypadku też pojawia się kilka znaków zapytania. W dalszym ciągu bowiem kontraktu z gdańskim zespołem nie przedłużył trener Andrea Anastasi. W ostatnich miesiącach Włoch łączony był z kilkoma klubami, w tym też z Zaksą, a także reprezentacjami, ale z ofert ostatecznie nie skorzystał. Wielokrotnie deklarował też, że zamierza zostać w Gdańsku. Póki co jednak za słowami nie idą czyny. A i działacze Lotosu Trefla niespecjalnie spieszą się z nakłanianiem Anastasiego do złożenia podpisu. Po części może być to rezultatem tego, że w tym sezonie Włocha nie bronią wyniki.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

20240417_Dawid_Wygas_Wizualizacja_stadionu_Rakowa

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Czy Andrea Anastasi przedłuży umowę z Lotosem Treflem Gdańsk? - Gdańsk Nasze Miasto

Wróć na gdansk.naszemiasto.pl Nasze Miasto