Sopoccy radni chcą wiedzieć, co mieszkańcy myślą o wybranej metodzie opłat za wywóz śmieci

To reakcja na działalność Ryszarda Kajkowskiego ze Stowarzyszenia Republika Sopot, który od kilku dni informuje mieszkańców m.in. o tym, że metoda powierzchniowa, jaką wybrali miejscy radni, uderzy w kieszenie wielu sopocian, a dużo bardziej sprawiedliwsza byłaby metoda osobowa, na którą radni nie zdecydowali się.

Ryszard Kajkowski przygotował już nawet projekt obywatelskiej uchwały w sprawie innej metody poboru opłat, osobowej, i zapowiedział, że jeśli radni jej nie poprą - doprowadzi do ogłoszenia referendum odwołującego władze Sopotu ze stanowiska.

Więcej na ten temat: Uchwała obywatelska w sprawie śmieci

-Są już pewne reakcje mieszkańców. Zostały im przedstawione nieprawdziwe informacje przez pana Kajkowskiego, także te, które przedstawiają Radę Miasta jako przeciwników mieszkańców. Dlatego zdecydowaliśmy się na przeprowadzenie badań - tłumaczy Wieczesław Augustyniak, radny sopockiej Samorządności.

Radny tłumaczy, że do 17 maja RM będzie czekała na opinie sopocian, i w zależności od tego czy będzie to jednak akceptacja wybranej metody czy też propozycja innego rozwiązania, radni podejmą dalsze kroki.

- Porozmawiam z wnioskodawcami. Odbyło się już pięć spotkań z mieszkańcami na temat nowego systemu opłat za śmieci i planowane są kolejne, ale myślę, że warto szerzej zapytać mieszkańców, w sposób ankietowy. Tym bardziej, że są osoby, które rozpowszechniają wiele nieprawdziwych informacji i nierzetelnych wyliczeń nowych opłat. Jak większość radnych uważam, że metoda powierzchniowa w sposób najbardziej sprawiedliwy obciąża wszystkich użytkowników systemu. Wyniki ankiet przedstawię radnym do dyskusji o podjęciu ewentualnych dalszych działań - zapowiada prezydent Sopotu, Jacek Karnowski.

O metodzie powierzchniowej poboru opłat za śmieci radni zdecydowali podczas sesji na początku kwietnia br.